Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Ryszard Czarnecki,
19.07.2014 16:37

Znowu Moskwa?

Tragedia pasażerów samolotu lecącego z Holandii do Malezji skłania do pytania: komu na tym zależało?

Tragedia pasażerów samolotu lecącego z Holandii do Malezji skłania do pytania: komu na tym zależało? Oczywiście mógł to być przypadek, ale wśród ekspertów nie ma wielu zwolenników teorii przypadku. Pomylenie samolotu pasażerskiego z samolotem wojskowym przez specjalistów – a tacy obsługują rakiety ziemia-powietrze – jest mało prawdopodobne. Qui bono, komu na tym zależało? Ukraińcom, którzy chcieli winę zwalić na Rosję i spowodować ewentualne sankcje międzynarodowe? Więcej niż wątpliwe, bo w razie odkrycia prowokacji konsekwencje polityczne i propagandowe dla Kijowa byłyby straszliwe. Rosja ma w nosie opinię międzynarodową, więc może ją lekceważyć. Dla Ukrainy natomiast to bardzo ważny atut i ryzyko poważnych strat byłoby znacznie większe niż chęć zaszkodzenia Moskwie. Czy więc była to decyzja separatystów niekonsultowana z Kremlem? Oni nie konsultują zapewne ataków na ukraińskie ciężarówki wojskowe i czołgi, ale zestrzelenie samolotu, zwłaszcza pasażerskiego, to decyzja, której – jak sądzę – nie podejmuje się w Doniecku. A więc Rosja? Czy po to, żeby przerazić Zachód i uzyskać jego zgodę na faktyczną okupację sporej części wschodniej Ukrainy? Nie wykluczam, że o to chodzi.