Gospodarczy kontekst konfliktu
W Syrii, gdzie toczy się wojna religijno-etniczna, rozgrywane są poważne interesy gospodarcze. Choć kraj ten nie posiada bogactw naturalnych, to pozostaje ważnym obszarem tranzytowym ropy i gazu.
Gdyby Syria była prozachodnia, można by znacząco zmienić geopolitykę energetyczną regionu poprzez skierowanie przez niego transportów tych surowców do Izraela i do Turcji, omijając niebezpieczny rejon Zatoki Perskiej kontrolowany przez Iran. Jednak pojawienie się tak dużych ilości ropy i gazu nad Morzem Śródziemnym wpłynęłoby negatywnie na ceny surowców rosyjskich. Rosja pozostaje przecież głównym dostawcą ropy i gazu dla Europy. Rosjanie są więc zaniepokojeni – tym bardziej, że w basenie Morza Śródziemnego obok Syrii i Izraela odkryto nowe złoża gazu. To w kontekście interesów Rosji należy patrzeć na zdecydowane wsparcie przez nią reżimu Baszara al-Asada.