Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że żadna z firm rywalizujących o przejęcie Warner Bros. Discovery nie jest jego „szczególnym przyjacielem” i że najważniejsze dla niego są względy antymonopolowe. Zdaniem amerykańskich mediów zaangażowanie Trumpa może odegrać ważną rolę w transakcji.
Warner Bros. Discovery ma podzielić się na dwie spółki - Warner Bros. i Discovery Global, co według planu koncernu miałoby stać się do kwietnia 2026 r. Pierwsza z firm miałaby obejmować platformy streamingowe i studia filmowe. Druga będzie kontrolowała kanały telewizyjne, w tym CNN, TNT, a także kanały zagraniczne, takie jak polski TVN.
Ofertę na pierwszy z segmentów działalności zgłosił Netflix. W poniedziałek nastąpił niespodziewany zwrot akcji i korzystną ofertę złożył Paramount Skydance.
"Będę interweniował"
- Znam te firmy bardzo dobrze. Wiem, co one robią. Będę musiał spojrzeć, jaki procent rynku mają: jaki procent ma Netflix, jaki ma Paramount - powiedział Trump podczas rozmowy z dziennikarzami w Białym Domu. Wcześniej prezydent USA zapowiadał swoją bezpośrednią interwencję w sprawę ze względu na działania antymonopolowe.
Jeszcze w niedzielę, komentując piątkowe porozumienie w sprawie przejęcia części Warner Bros. Discovery przez Netfliksa, Trump stwierdził, że wielkość udziału w rynku połączonej spółki może być „problemem” i zapowiedział, że będzie zaangażowany w sprawę jednej z największych transakcji na rynku mediów i rozrywki.
Q: Should Netflix be allowed to buy Warner Brothers?
— Aaron Rupar (@atrupar) December 7, 2025
TRUMP: That's a question. They have a very big market share. I'll be involved in that decision pic.twitter.com/pEgMxKi2XP