Na zlecenie prokuratury, policja przesłuchała szefową Fundacji Klubów Gazety Polskiej. Śledczy doszukują się rzekomych nieprawidłowości przy rozliczeniu jednego z realizowanych wcześniej projektów społecznych.
Jak przekonywał na antenie Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz, to działania noszące znamiona prześladowania.
- Szukają wszystkich możliwych zleceń, działań. Teraz chodziło o dawno rozliczony jeden z projektów społecznych, na który fundacja dostała zlecenie. Jako Strefa Wolnego Słowa wykonywaliśmy wiele projektów - Akademia Demokracji, kampania referendalna. Przygotowaliśmy tysiące ludzi do pracy w komisjach wyborczych
- mówił.
Podkreślił, że „chodzi dziś o to, by gonić króliczka, by ścigać i prześladować”. - Donald Tusk, jak kogoś nie zamknie rano, to wieczorem nie może zjeść kolacji. To ten typ psychopaty. Mówi o miłości. Otóż drodzy widzowie - strzeżcie się wszystkich polityków, którzy mówią o miłości - wytykał premierowi.
I dalej: „rządzących strasznie denerwuje, że w Polsce są instytucje demokratyczne, takie jak między innymi Kluby Gazety Polskiej. Dlatego próbuje się nas zniszczyć. Nie przesadzam. Czym chcieliby nas zastąpić? Panią „babcią Kasią”, panią „osiem gwiazdek” Lempart?”.
- To właśnie są partnerzy ministra sprawiedliwości, który dziś jest prawą ręką Donalda Tuska - dodał.
- Ta władza zaczyna uderzać w ludzi, którzy całe życie są związani z czystą działalnością społeczną, którzy oddali swoje serce Polsce. Panie Tusk, że pan jest kanalia, to już pan udowodnił. Są rzeczy, które można i których nie można wybaczyć. Wie pan, różnie bywa w życiu
- podsumował Sakiewicz.