W najnowszym numerze Tygodnika „Gazeta Polska” dostępnym w sprzedaży od środy 16 listopada 2022 r. szczególnie polecamy tekst Grzegorza Wierzchołowskiego „Rosyjska specjalna operacja artystyczna. Powtórka z Operacji „Trust” . Będzie też o sędziach-politykach, trzeciej wielkiej klęsce Rosji oraz o tym, po co Tusk zmyślił cytat z Piłsudskiego. Ponadto w numerze najważniejsze informacje i analizy z kraju i ze świata. Subskrybuj tygodnik - teraz 7-dniowy, bezpłatny okres próbny.
W Polsce i w Europie coraz głośniej jest o rosyjskich artystach i celebrytach, którzy nagrywają antywojenne utwory i wygłaszają odezwy krytykujące Putina. Ale jeśli bliżej przyjrzeć się temu, jaki charakter ma duża część owych wystąpień, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że ich „pacyfistyczna” narracja nosi piętno rosyjskich służb specjalnych.
- ujawnia Grzegorz Wierzchołowski.
📍 Oto co przygotowaliśmy w najnowszym tygodniku #GazetaPolska, dostępny od środy 16 listopada.
— Gazeta Polska - w każdą środę (@GPtygodnik) November 15, 2022
Więcej na https://t.co/ZvUGL4JXWS oraz w wygodnej subskrypcji elektronicznej dostępnej na https://t.co/P6zoug9c6E pic.twitter.com/mtG08d2kfb
Sąd potwierdził, że dwóch biznesmenów opłacało Stefanowi Niesiołowskiemu spotkania z prostytutkami, a on pomagał im w zdobyciu kontraktów w Grupie Azoty. Uznał jednak, że do korupcji nie doszło, bo w kompetencjach polityka nie leżała „żadna sfera” związana z działalnością tego podmiotu. Poza tym robił to jako wieloletni przyjaciel, a nie… poseł. Podstawą uniewinnienia są m.in. orzeczenia Sądu Najwyższego z lat 70. i 80., w tym z okresu stanu wojennego.
- wynika z uzasadnienia wyroku, do którego dotarła „Gazeta Polska”. Szczegóły dziennikarskiego śledztwa ujawnia w swoim tekście Piotr Nisztor.
Sędzia, który nie potrafi pozostawić poza salą rozpraw swoich poglądów politycznych, ma problem z własną niezawisłością.
- mówi dr hab. nauk prawnych Tomasz Demendencki, sędzia Sądu Najwyższego, z którym rozmawiamy o „grupie Iwulskiego”, obstrukcji w SN, poczuciu bezkarności niektórych sędziów i skutkach grubej kreski. Rozmawia Grzegorz Broński
Mówiąc sarkastycznie, Tusk i koledzy z KLD też mieli swoje Bezdany, tylko zamiast rosyjskiego pociągu rabowali polski majątek narodowy. Jaki wódz, takie Bezdany… Budowali, mówiąc listem Piłsudskiego do Feliksa Perla, „społeczeństwo, które walczyć o siebie nie umie, które cofa się przed każdym batem spadającym na twarz”. Nawet gdy jest to zamordowanie polskiego prezydenta. Tusk z roku 1987 mógł przeżywać w sprawie polskości jakieś rozterki, ale przez kolejne 35 lat przeszedł drogę, z której akurat on nie ma już odwrotu.
- czytamy w tekście Piotra Lisiewicza
Tysiącletnie imperium Putina nie przetrwało nawet dwóch miesięcy. Dokładnie 30 września Putin ogłosił, że na wieczność przyłącza obwody ługański, doniecki, zaporoski i chersoński. Ale gdy Polska świętowała 11 listopada Dzień Niepodległości, świat obiegły filmy ukazujące chaotyczny odwrót imperialnej armii z Chersonia i radość Ukraińców bawiących się w centrum wyzwolonego miasta.
- więcej w analizie Piotra Grochmalskiego
Na przełomie XVI i XVII stulecia wielu obywateli wolnej Rzeczypospolitej wciąż wierzyło, że Bóg powierzył polskiemu narodowi szlacheckiemu misję rozszerzania wiary katolickiej oraz cywilizacji łacińskiej. Sukces unii Polski i Litwy, unikatowego w dziejach świata projektu republikańskiego państwa tworzonego przez dwa narody współdziałające „jak równi z równymi i wolni z wolnymi”, natchnął elity państwa polsko-litewskiego myślą, by powtórzyć to dzieło na skalę nieporównanie większą i zaprosić do unii Moskwę.
- czytamy w tekście Tomasza Panfila
Pomyślałem sobie, przyjmując rolę Wyszyńskiego, że warto opowiadać o człowieku, który stawiał na dialog, który miał dewizę: „Łączyć, nie dzielić”.
- mówi Sławomir Grzymkowski, odtwórca roli prymasa Stefana Wyszyńskiego w filmie „Prorok”. Rozmawia Anna Krajkowska
Tygodnik "Gazeta Polska" dostępny w wygodnej prenumeracie cyfrowej
Sprawdź ofertę prenumeraty cyfrowej TUTAJ » prenumerata.swsmedia.pl oraz pod numerem telefonu 605 900 002 lub 501 678 819