Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Bartosz Bartczak,
03.12.2020 18:00

Paryż naprzeciw Berlina?

Zwycięstwo Joego Bidena, jeśli taki będzie finalny wynik amerykańskiej elekcji, może dać nieoczekiwany efekt na Starym Kontynencie. Demokrata w Waszyngtonie może oznaczać… podział w Europie. Kiedy nie będzie już Donalda Trumpa w Białym Domu, Niemcy będą mogły już bez przeszkód prowadzić politykę proamerykańską.

Może wywołać to opór Francji, dążącej do poluzowania więzów atlantyckich. Niemcy od dziesięcioleci realizują strategię oparcia swojego i europejskiego bezpieczeństwa na sojuszu z USA, Francja zaś od dziesięcioleci próbuje osłabić rolę Amerykanów w Europie. Prezydentura Trumpa na chwilę połączyła Paryż i Berlin w niechęci do Waszyngtonu. Ale ta sytuacja właśnie się kończy. Obecnie Francuzi wydają się zdeterminowani, aby „wyrzucić Amerykanów z Europy”. Szykuje się więc w Europie konflikt, w którym Polska i Niemcy staną po jednej stronie.

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane