Gdy na PiS spadła seria kryzysów politycznych spowodowanych czy to demonstracjami po orzeczeniu TK ws. aborcji eugenicznej, czy tarciami w koalicji Zjednoczonej Prawicy, także trudnościami wynikłymi z sytuacji pandemicznej, Konfederacja zaczęła sobie ostrzyć zęby na odebranie obozowi rządowemu części poparcia.
Jednak od pół roku notowania tej partii stoją w miejscu. Tak naprawdę poparcie dla ugrupowania Bosaka i Brauna nie zmieniło się od wyborów w 2019 r. Powodem tego może być błędna taktyka przyjęta przez partyjne kierownictwo. Konfederaci wybrali drogę totalnej opozycji wobec prawicowego rządu. To jednak droga donikąd. Dla wyborców opozycji wciąż pozostają oni „faszystami”, a z kolei dla większości wyborców prawicowych stali się „oszołomami”.
W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.
