Dzisiaj w Sejmie Wojciech Czuchnowski, pracownik "Gazety Wyborczej" napadł na posła Dariusza Mateckiego, wyrwał mu z ręki telefon i zwyzywał od "bandziorów" i "złodziei". Do prokuratury trafi zawiadomienie, a do sądu - pozew przeciwko Czuchnowskiemu.
Do sytuacji doszło dzisiaj w budynku Sejmu, gdzie komisja Magdaleny Sroki miała przesłuchać Zbigniewa Ziobrę, jednak uciekła przed byłym ministrem sprawiedliwości. Na nagraniu zamieszczonym na profilu posła PiS, Dariusza Mateckiego, widać incydent z udziałem Wojciecha Czuchnowskiego.
- Pan się pyta posła, jak wszedł do Sejmu? A pan jak wszedł do Sejmu, panie Czuchnowski? - pytał pracownika "Gazety Wyborczej" poseł Dariusz Matecki.
- Proszę pana, nie rozmawiam z [niewyraźne] ze złodziejami, takimi jak poseł Matecki. Złodzieju [niewyraźne] - mówi na nagraniu Czuchnowski.
- Jak tam Roman? - pyta Matecki.
- Złodzieju, niedługo odpowiesz - mówi pracownik "GW". Za chwilę widać wyciągniętą ręką Czuchnowskiego.
Widać na nagraniu z innej kamery, jak pracownik mediów chwyta za telefon posła.
- Co ty robisz? Nagrało się - mówi Matecki.
- Nie życzę sobie, byś mnie filmował bandziorze, złodzieju - cedził Czuchnowski.
W przyszłym tygodniu do sądu trafi prywatny akt oskarżenia przeciwko Czuchnowskiemu i zawiadomienie do prokuratury. To jest zachowanie akredytowanego dziennikarza na terenie Sejmu wobec posła opozycji
- zapowiedział w serwisie X Matecki.
W przyszłym tygodniu do sądu trafi prywatny akt oskarżenia przeciwko Czuchnowskiemu i zawiadomienie do prokuratury. To jest zachowanie akredytowanego dziennikarza na terenie Sejmu wobec posła opozycji.
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) January 31, 2025
Dopiero co wpłynęło kilka tysięcy złotych od Gazety Wyborczej za poprzedni… pic.twitter.com/DHqVOFxyhq