Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Jak szkodzi nam hałas?

Zapytani o zagrożenia, jakie szkodzą człowiekowi, raczej nie wymieniamy hałasu. Okazuje się jednak, że problem jest większy niż nasza świadomość o nim. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, hałas jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń środowiskowych dla zdrowia w Europie. Jak zatem mamy chronić się przed czymś, o czym wiemy niewiele?

Sammy-Williams/pixabay

Hałas podąża za nami

Hałas to każdy dźwięk, który jest dla słuchacza, w danej sytuacji niepożądany, nieprzyjemny i dokuczliwy. Choć jest pojęciem daleko subiektywnym, to jego szkodliwy wpływ na zdrowie jest bezdyskusyjny. Aby żyło się nam komfortowo, musimy nauczyć się nim zarządzać. Pierwszym krokiem jest jednak zauważenie skali problemu. 

Negatywne skutki

Nadmierny hałas może prowadzić do zaburzenia snu, rozdrażnienia, nadciśnienia krwi, choroby serca, a nawet do zawałów. Źle wpływa również na zdrowie i rozwój czynności poznawczych u dzieci. Przez hałas jesteśmy nerwowi, zestresowani i przewrażliwieni. Ma skutki negatywne nie tylko na nasze zdrowie i samopoczucie, ale również na relacje z innymi czy aktywność zawodową. Według WHO jest on drugą najważniejszą przyczyną środowiskową złego stanu zdrowia.

Zbyt dużo decybeli

Dźwięki łagodne dla naszego ucha mieszczą się w przedziale do 40 decybeli. Aby zdrowo odpocząć i odpowiednio się regenerować, powinniśmy zasypiać przy poziomie dźwięku mniejszym niż 30 decybeli w nocy. Z kolei w salach lekcyjnych, w których uczą się dzieci, powinno być poniżej 35 dB, aby zapewnić efektywną naukę i pracę dla nauczyciela. Tymczasem według raportu „Polska w decybelach” wykonanego przez Stowarzyszenie „Komfort Ciszy” we współpracy z Grupą Saint Gobain, to właśnie szkoła jest miejscem, które poziomem hałasu może konkurować z koncertami muzycznymi czy wydarzeniami sportowymi. Podczas obiadu na stołówce autorzy raportu zanotowali dźwięk na poziomie 85,6 dB, niewiele ciszej (84,2 dB) było na korytarzu podczas przerwy między lekcjami. Badacze sprawdzili również, jaka ilość decybeli towarzyszy nam podczas codziennych sytuacji życiowych. Przykładowo: we wnętrzu samochodu jadącego autostradą z prędkością 140 km/h zmierzono 72,1 dB, dźwięk warszawskiego metra wjeżdżającego na stację wyniósł natomiast 80 dB. Celem autorów raportu było zwrócenie uwagi społeczeństwa na powszechność zjawiska

Problem jest skomplikowany, bo dotyczy niemal każdej sfery naszego życia. Poprawienie stanu nawierzchni dróg, torów kolejowych i tramwajowych, stosowanie ekranów dźwiękochłonnych przy drogach czy modernizacja pojazdów i maszyn to tylko nieliczne działania, którymi możemy pomóc ograniczać hałas w przestrzeni miejskiej. A to nadal długa droga do zrównoważenia negatywnych skutków hałasu w naszym życiu.

 



Źródło: lifestyle.newseria.pl, niezalezna.pl

#zdrowie #dźwięk

Mariola Łukawska