Gazeta Polska: Oni obawiają się Karola Nawrockiego. Atak metodami rosyjskimi nie był przypadkowy Czytaj więcej!

Gwoździe i żyletki w cukierkach dla dzieci na Halloween. To było... wyzwanie na TikToku

Polskie media obiegła informacja o przypadkach znalezienia ostrych przedmiotów w słodyczach, które otrzymały dzieci podczas Halloween. Oskarżano przeciwników "zabawy" w strachy. Część oburzonych na skandaliczne praktyki radziła, by wstrzymać nagonkę. Znani są już prawdziwi winni.

Policja otrzymała liczne zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w cukierkach
Policja otrzymała liczne zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w cukierkach
Filip Błażejowski/Policja - Gazeta Polska, policja.gov.pl

Uliczne sondy, głosy oburzenia oraz jednoznaczne oskarżenia - tak wyglądały relacje mediów, do których dotarły informacje o znalezieniu w słodyczach ostrych przedmiotów.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Część komentatorów, w tym policja, radziła, by powstrzymać swoje opinie do czasu wyjaśnienia sprawy. Trop prowadził nie do przeciwników świętowania przez dzieci i przebieranek za straszne postacie (jednoznacznie kojarzonych z katolikami), ale do mediów społecznościowych.

Niebezpieczny trend

Sprawdziły się wcześniejsze przypuszczenia - to był tzw. challenge na TikToku. Autorzy trendującego wyzwania zachęcali już od września, by w ramach "psikusa" podmieniać zawartość cukierków przeznaczonych dla odwiedzających ich w halloweenowy wieczór gości.

Opublikowane filmy rozpoczynała charakterystyczna melodia z bajki zwiastująca zwykle wyzwania dla innych.

Nie chodziło o niewinne żarty. Użytkownicy pokazywali jak malują kamienie, by wyglądały jak słodycze, opakowania i papierki po słodyczach napełniali granulatem na mrówki lub trutką na szczury. W miękkich czekoladkach ukrywali żyletki, gwoździe i wykałaczki.

Nagrania miały ponad 400 tys. odsłon.

 



Źródło: niezalezna.pl, x.com

 

#TikTok #Halloween #cukierek albo psikus

st