W dawnych wiekach żeglowanie na otwartym morzu było dalekie od spokojnego. Wszystkie otwarte wody penetrowali spragnieni łupów piraci. Szczególnie złą sławą okryli się korsarze berberyjscy, zwani też osmańskimi. Robili wypady z wybrzeży Afryki Północnej, od portów Algieru, Tunisu, Trypolisu i Salé. Od końca XV do XIX wieku terroryzowali cały basen Morze Śródziemne, a nawet docierając do Oceanu Atlantyckiego. Ich działalność wywarła znaczący wpływ na mocarstwa europejskie i ich kolonie, kształtując zarówno prawo morskie, jak i stosunki międzynarodowe. Piraci ci byli w przeważającej mierze muzułmanami, a ich rozboje były na rekę Imperium Osmańskiemu.
Wraz z upadkiem Granady w 1492 roku, wielu muzułmanów uciekło do Afryki Północnej, gdzie środowisko sprzyjało rozwojowi korsarstwa. Lokalni władcy muzułmańscy obawiali się wpływów katolickich Hiszpanii i Portugalii, więc piraci stanowili niezbędny element równoważący regionalną autonomię. Zapewniano im ochronę i zasoby w zamian za wierność i hołd. Najsłynniejszy z sojuszy zawarło Imperium Osmańskie z braćmi Arujem i Hayreddinem Barbarossą, legendarnymi korsarzami. Bracia zdobyli Algier w 1516 roku, ustanawiając go główną bazą korsarzy pod ochroną osmańską. Korsarze byli wykwalifikowanymi żeglarzami i nawigatorami, często używali małych i szybkich statków, takich jak galery i ksebeki, wyposażone w wiosła i żagle, by można było uciec w różnych warunkach pogodowych. Napadali na statki handlowe przewożące cenny ładunek, żądali okupu za schwytaną załogę i pasażerów. Wiele mocarstw europejskich, uznając zagrożenie, zaczęło płacić państwom berberyjskim, aby zapewnić bezpieczne przejście statkom. Berberyjscy korsarze rozpoczęli również ataki na nadmorskie miasta w całej Europie, od Włoch i Hiszpanii aż po Islandię. Grabiono je i brano niewolników, by sprzedać na targowiskach w Afryce Północnej. Praktyka ta przyczyniła się do powstania złożonej gospodarki skoncentrowanej wokół handlu ludźmi, a okup jeńców stał się kwestią dyplomatyczną między mocarstwami europejskimi a państwami berberyjskimi. Wreszcie Europa musiała zmienić swoją strategię morską i politykę zagraniczną. Potrzeba ochrony żeglugi handlowej doprowadziła do rozwoju bardziej wyrafinowanych taktyk. Europejskie mocarstwa zaczęły tworzyć sojusze i koalicje w celu zwalczania zagrożenia.Święta Liga, stowarzyszenie katolickich państw morskich, została utworzona pod koniec XVI wieku właśnie w celu konfrontacji z osmańską potęgą morską. Zwycięstwo w bitwie pod Lepanto w 1571 roku było znaczącym punktem zwrotnym i ograniczyło osmańską ekspansję na Morzu Śródziemnym. Dodać trzeba, że korsarze często byli postrzegani przez muzułmanów jako święci wojownicy walczący z niewiernymi. Ten wymiar religijny wykorzystywano do usprawiedliwienia ataków na chrześcijańskie statki i miasta. Chwytanie i sprzedawanie chrześcijan spowodowało powstanie w Europie zakonów religijnych, takich jak Trynitariusze czy Mercedariusze, które zbierały fundusze na wykup jeńców chrześcijańskich.
Upadek korsarzy berberyjskich rozpoczął się pod koniec XVIII wieku, gdy europejskie mocarstwa zwiększyły swoje możliwości morskie i dążyły do zapewnienia kontroli nad Morzem Śródziemnym. Wojny napoleońskie zakłóciły układ sił, doprowadzając do szeregu konfliktów między państwami berberyjskimi. Stany Zjednoczone również zaangażowały się, tocząc pierwszą i drugą wojnę berberyjską na początku XIX wieku, aby powstrzymać ataki korsarzy na amerykańską żeglugę. Gdy osmańska kontrola nad Afryką Północną osłabła, korsarze stracili swoje główne źródło wsparcia i legitymacji. Decydującym ciosem był francuski podbój Algieru w 1830 roku, skutecznie kończąc piractwo w regionie.