W ramach kolejnego już (dziewiątego) odcinka „Pożaru w burdelu” wystawianego w Teatrze WARSawy, Maciej Łubieński i Michał Walczak na 1 i 2 sierpnia, czyli w dniach, w których Polacy czczą pamięć o Powstaniu Warszawskim i jego uczestnikach, przygotowali „sztukę” pt. „GORĄCZKA POWSTAŃCZEJ NOCY”. Spektakl promowany m.in. następującymi hasłami: „Wakacje w mieście. Szalone emocje. Trupy. Pościgi. Romanse. Powstańcza gorączka. Qui pro quo, jak w międzywojennej komedii!”.
„Warszawa 1944. Powstanie chyli się ku upadkowi. Artystyczny oddział powstańczy złożony z poetów, naukowców i aktorów ostrzeliwuje się na ostatniej barykadzie kultury. Gruppenfuhrer Wolfenstein (Andrzej Konopka) jest bliski wygranej. W ostatniej chwili szalony profesor Max (Maciej Łubieński) postanawia wysłać Wiesława (Tomasz Drabek) przez tunel czasoprzestrzenny do Warszawy przyszłości, aby sprowadził posiłki. Wiesław przenosi się do Warszawy 2013. Ląduje w Wilanowie, w apartamencie Pauli (Monika Babula). Mają romans. Paula zachodzi w ciążę. Wiesław idzie w miasto werbując hipsterów do Powstania. Kobiety za nim szaleją. Wiesław jest oczarowany Anią z Polski (Anna Smołowik), tajemniczą Charlotte (Lena Piękniewska) i Podpalaczem Tęczy (Mariusz Laskowski). HGW (Agnieszka Przepiórska) proponuje mu objęcie Biura Kultury. Tymczasem Gruppenfuhrer Wolfenstein przez tunel czasoprzestrzenny przedostaje się do Warszawy 2013. Czy Wiesław poderwie hipsterów? Czy Ania z Polski wyleczy się z Ryana Goslinga? Czy Paula będzie dobrą matką? Czy HGW wygra referendum?
Wakacje w mieście. Szalone emocje. Trupy. Pościgi. Romanse. Powstańcza gorączka. Qui pro quo, jak w międzywojennej komedii!” - czytamy w opisie spektaklu na oficjalnym profilu Teatru WARSawy na Facebooku.
Portal niezalezna.pl zwrócił się do Urzędu m.st. Warszawy z pytaniem, czy Teatr WARSawy otrzymuje jakiekolwiek dotacje z Miasta i jakie jest oficjalne stanowisko władz Warszawy w związku z wystawieniem na jego deskach kontrowersyjnej „powstańczej komedii” w czasie, który zbiega się z obchodami rocznicowymi Powstania Warszawskiego.
Okazuje się, że teatr uzyskał 1,3 mln zł dofinansowania ze środków m.st. Warszawy.
- Stowarzyszenie Teatru Konsekwentnego, które prowadzi Teatr WarSawy, uzyskało ok. 1,3 mln zł dofinansowania ze środków m.st. Warszawy na lata 2012-2014. Stowarzyszenie prowadzące teatr realizuje wiele inicjatyw służących mieszkańcom, jak spektakle dla dzieci, Studio Teatralne, Letnie Warsztaty Artystyczne, edukacyjny projekt Akademiasz czy społeczny projekt spektakli dla osób niewidomych i głuchoniemych i na taką działalność przeznaczane są pieniądze otrzymywane z miasta – napisała w odpowiedzi na nasze pytania podinspektor Monika Paulina Żukowska z Wydziału Prasowego Urzędu m.st. Warszawy.
O stanowisku Ratusza ws. kontrowersyjnego spektaklu w przesłanym do redakcji portalu niezalezna.pl nie ma jednak ani słowa.
Reklama