Szwedzkie ministerstwo spraw zagranicznych stanowczo odradza kibicom podróż do Sankt Petersburga na mecze piłkarskiego EURO. Rosja znajduje się na liście tzw. krajów niebezpiecznych z powodu pandemii koronawirusa. Reprezentacja Trzech Koron ma na stadionie Zenita zagrać z Polską i Słowacją.
Kibice piłkarscy którzy jednak wyruszą do Sankt Petersburga ryzykują też, że będą musieli opłacić ewentualne pobyty w szpitalach, ponieważ większość towarzystw ubezpieczeniowych ze względu na opinie MSZ w sprawie podróży do Rosji nie obejmuje takich przypadków, kwalifikując je jako skutki wyjazdu na własne ryzyko. Część z nich oferuje kosztowne tzw. ubezpieczenie covidowe.
Jest to rekomendacja, lecz oczekujemy, że osoby planujące podróż do Rosji zastosują się do niej i pozostaną w domu. Sytuacja pandemiczna nie jest tam pewna i szybko się zmienia
- podkreśliła rzeczniczka szwedzkiego MSZ Linn Duvhammar.
To trudna sytuacja i cios dla naszych kibiców, których w Sankt Petersburgu według naszych wyliczeń dotyczących puli biletów ma być po 6800 na każdym z dwóch naszych meczów
- powiedział Christoffer Lund ze szwedzkiej federacji piłkarskiej SVFF.
Na liście krajów, z których szwedzki MSZ 31 marca zdjął rekomendację podróży znajduje się m.in. Hiszpania, gdzie w Sewilli rozegrana zostanie część meczów „polskiej” grupy E.
Tam na stadion ma wejść 30 procent publiczności i na mecz z Hiszpanią mamy zagwarantowane co najmniej 3600 biletów, które z pewnością zostaną wykorzystane
- zauważył Lund.
Podobną rekomendację dotyczącą wyjazdu swoich obywateli do Rosji wydał w piątek MSZ Finlandii, zwracając uwagę na pogorszenie się sytuacji pandemicznej w Sankt Petersburgu, gdzie fińscy piłkarze rozegrają dwa mecze grupy B.