Słupsk
Jak Biedroń wyjaśniał aferę pedofilską w Słupsku? Jego wersja różni się z treścią maila z prokuratury
Brakuje słów, by opisać wczorajszy „wyczyn” Roberta Biedronia w TVN24. Słynący z antyklerykalizmu lider Wiosny wyraźnie uaktywnił się po premierze filmu Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”. I zadeklarował na antenie, że w głośnej sprawie pedofila ze Słupska „zawiesił tego faceta i wysłał dokumenty do prokuratury”. Tymi słowami zdziwiona jest prokuratura, która podała, że żadnych pism z urzędu miasta nie otrzymała. „Jak można tak kłamać?” – dziwią się internauci.
Kolejny skandal z kartami do głosowania? W Słupsku porzucono je... na korytarzu
– Nie mogę potwierdzić, ani zaprzeczyć - powiedział przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Słupsku Bartłomiej Głowala, odnosząc się do informacji Radia Gdańsk o workach z kartami do głosowania porzuconych na korytarzu przed Miejską Komisją Wyborczą przez przedstawicieli obwodowych komisji.