powódź
Tusk oferuje powodzianom 1 mld złotych pomocy. PRZYPOMNIANO, ile przeznaczył na neo-TVP!
Po posiedzeniu Rady Ministrów, która w związku z powodziami na południu i zachodzie kraju, ogłosiła wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, szef rządu ogłosił propozycje pomoce dla powodzian. "Rząd zapewnił rezerwę w wysokości 1 mld zł na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią" - przekazał. W sieci już wytknięto mu, że o wiele większą kwotę koalicja 13 grudnia przeznaczyła na wsparcie nielegalnie przejętej telewizji - neo-TVP.
One przechodzą same siebie. Powodzianom chcą POŻYCZYĆ na procent 100 mln zł
Przeznaczymy także ok. 100 mln zł. na niskooprocentowane pożyczki na likwidację skutków powodzi - przekazała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. To nie żart. Internauci są wściekli. Zarówno na śmiesznie niską kwotę, w stosunku do zarysowanych przez minister celów, jak i na oczekiwanie oddania środków od ludzi, którzy stracili dorobek życia.
Czesi alarmowali przed powodzią. W tym samym dniu Tusk przekonywał, że „prognozy nie są przesadnie alarmujące”
Prognozy nie są przesadnie alarmujące. Nie można lekceważyć tej sytuacji, ale dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w skali, która powodowałaby zagrożenie na terenie całego kraju - przekonywał Donald Tusk w piątek, 13 września. Tego samego dnia czeskie władze informowały, że "trzeba być gotowym na najczarniejsze scenariusze", za Czeski Instytut Hydrologiczno-Meteorologiczny podkreślał, że Głuchołazy oraz okoliczne miejscowości muszą być przygotowane na przyjęcie większej fali powodziowej niż w 1997 roku.