Polsat
Reklama
Reporter TVN24 pojechał do Puszczy. Szybko pożałował, że kamera była włączona...
Ekipa TVN24 prowadziła transmisję z odbywającego się w Puszczy Białowieskiej protestu. Reporter stacji poprosił także o wypowiedź mężczyznę obserwującego zadymę \"ekologów\". Ten nie chciał z nim rozmawiać, dziennikarz nie odpuszczał, no i usłyszał kilka słów... Nie takich chyba się spodziewał.
Reklama
Reklama