kampania wyborcza
Lisiewicz: „Gang świeżaków”, czyli POmpowanie fali wznoszącej Trzaskowskiego
No i już wiemy po co było działaczom PO bezprawne, przed wyznaczeniem daty wyborów, zbieranie podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. Żeby dziś ogłosić, że mamy świetny wynik. Owszem, do Andrzeja Dudy zabrakło jakieś pół miliona, ale za to w jak krótkim czasie! Do historii kampanii wyborczych przejdzie fakt, że były dziennikarz Agory miał w tych samych dniach włamywać się do wiat przystankowych… Agory, by naklejać tam dodające skrzydeł opozycji plakaty. I być może najważniejsza informacja: Kosiniak-Kamysz zasugerował, że sondaże poparcia Trzaskowskiego są „kupowane”. O procesie w trybie wyborczym coś nie słychać… Siłą Trzaskowskiego ma być „efekt świeżości” i „fala wznosząca”. Tyle, że jej sztuczne pompowanie zaczęło być widoczne gołym okiem i ta groteska może szybko spuścić z kandydata powietrze – pisze dla portalu Niezależna.pl Piotr Lisiewicz.
Koalicja Obywatelska zbiera podpisy na „zaś”? Policja bada sprawę po otrzymanym zawiadomieniu
Policja prowadzi postępowanie sprawdzające w związku z zawiadomieniem o zbieraniu w Świeciu (Kujawsko-pomorskie) podpisów pod jedną z kandydatur na prezydenta - podał oficer prasowy tamtejszej komendy powiatowej st. sierż Damian Jankowski.