Podczas dzisiejszego wiecu kandydat opozycji nie przestawał zachwalać... swojej kandydatury na urząd prezydenta.
- Potrzeby jest silny prezydent, żeby realizował swój program w dialogu z obywatelami, z samorządem. (…) Tego dzisiaj potrzebujemy: silnego prezydenta, ale takiego, który łączy a nie dzieli, który jest nastawiony na współpracę. Stąd to hasło „Silny prezydent, wspólna Polska”
- powiedział Trzaskowski.
Polityk tak się rozpędził, że stwierdził: - Chcemy oferować darmowe żłobki i przedszkola w całej Polsce, tak jak udało nam się to w Warszawie.
Prawie się udało. W tegorocznym naborze prawie 4 tysiące (!) najmłodszych mieszkańców stolicy nie została przyjęta do żadnego przedszkola! https://t.co/MoFA3uRsL1
— Jan Strzeżek (@JanStrzezek) June 9, 2020
Te słowa nie umknęły wiceministrowi sprawiedliwości, który od dłuższego czasu rozlicza Trzaskowskiego z niespełnionych obietnic zgłoszonych podczas kampanii prezydenckiej w Warszawie. Bilans jest druzgocący - na 75 deklaracji i obietnic Trzaskowski NIE ZREALIZOWAŁ 72. Jedną z tych niewykonanych jest właśnie rzekome zapewnienie wszystkim warszawskim dzieciom miejsc w żłobkach.
Edyta mówi jak jest, dane na bieżąco ma @MRPiPS_GOV_PL.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) June 9, 2020
Rafał @trzaskowski_ cały czas kłamie w sprawie tej obietnicy (publiczne i prywatne miejsca od 2019 miały być bezpłatne). Jestem zszokowany, że obiecuje teraz wszystkim Polakom to, czego nie umiał zapewnić warszawiakom. https://t.co/XANxqd2hN7

To jeszcze nic! Za jeszcze większą wpadkę kandydata Koalicji Obywatelskiej można by uznać powtarzany przez niego uparcie argument przeciwko budowie CPK. - Polskim miastom nie są potrzebne wielkie inwestycje, a konkretne działania - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Pabianic Trzaskowski. przekonywał, że w kwestii inwestycji należy skupić się „na rzeczach najważniejszych”, zaś m.in. budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego powinno odłożyć się na później.
- Proszę Państwa, kto z Państwa (proszę podnieść ręce) potrzebuje największego lotniska na świecie
– zapytał. A następnie… zaczął liczyć, najwyraźniej nie spodziewając się tego co zobaczy: – „Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć…”
Podniesione ręce to raz. A dwa, skąd kandydat Trzaskowski wziął to "największe lotnisko na świecie"?! https://t.co/Sd8uBiqnI3
— Krzysztof Kossowski 🇵🇱 (@K_Kossowski) June 9, 2020