Czarnobyl
Ukraiński ekspert dla Niezalezna.pl o Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej: „Drugiego Czarnobyla nie będzie”
Wszystkie reaktory WWER-1000 Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej są ukryte w hermetycznej osłonie - powłoce wykonanej z półtorametrowego żelbetu, która musi wytrzymać zarówno upadek na nią z zewnątrz lekkiego samolotu, jak i wewnętrzną eksplozję, awarię i uwolnienie materiałów radioaktywnych. W elektrowni jądrowej w Czarnobylu nie było takiej osłony. Nawiasem mówiąc, nie ma jej w elektrowniach jądrowych w Leningradskiej, Kurskiej i Smoleńskiej Elektrowniach Atomowych [czyli działających w Rosji], które nadal są obsługiwane przez czarnobylskie reaktory RBMK. Nie warto tam nierozmyślnie palić – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Ołeksij Tolkaczow, były przewodniczący rady społecznej przy Państwowej Inspekcji Dozoru Jądrowego Ukrainy.
31 pożarów w pobliżu elektrowni w Czarnobylu. Płonie 10 tys. hektarów lasów
W Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia w pobliżu elektrowni jądrowej płonie 10 tys. hektarów lasów; zarejestrowano tam 31 pożarów - ostrzegła ukraińska rzecznik praw człowieka Ludmyła Denisowa. Wcześniej o pożarach w tym rejonie informowała MAEA.
Personel z Czarnobyla przetrzymywany przez Rosjan. "To prawdziwy terroryzm"
Personel czarnobylskiej elektrowni atomowej na Ukrainie już 10. dzień jest przetrzymywany przez Rosjan. - Pracownicy są zmęczeni psychicznie i fizycznie - podkreślił mer miasta Sławutycz Jurij Fomiczew, cytowany przez Hromadske.