Kierowca samochodu, który wjechał w tłum ludzie w Muenster, nie żyje - podała niemiecka policja. Według tygodnika "Der Spiegel" sprawca wypadku zastrzelił się. Pojawiają się informacje, że zamachowiec wcześniej strzelał do ludzi. Trwają również poszukiwania dwóch wspólników napastnika.
Według niemieckich mediów, znaczna część Muenster została zamknięta przez służby bezpieczeństwa.
"Najwyraźniej śledczy szukają materiałów wybuchowych" - czytamy na portalu "Der Spiegel".
Okoliczności zdarzenia pozostają niejasne - przekazuje dpa.
Z kolei inne media podają, że zamachowiec miał również broń palną. Wcześniej miał strzelać do ludzi.
+++UPDATE+++
— Kronen Zeitung (@krone_at) 7 kwietnia 2018
Bei dem Anschlag in Münster soll der Fahrer des Klein-LKW auch aus dem Fenster geschossen haben, bevor er sich selber gerichtet hat: https://t.co/JU82Ne8tL8 pic.twitter.com/OaheT7wpDY
"Rheinische post" podało, że policja poszukuje dwóch podejrzanych - wspólników zamachowca, który zginął.
RT FoxNews: Report: Several dead after car crashes into crowd in Muenster, Germany. https://t.co/GtGbtzgQLr pic.twitter.com/BmtiEnhX7k
— Salim Miah (@salmiahlough) 7 kwietnia 2018
Filmik nagrany przez kierowcę w Muenster: