Oczekiwałbym, żeby Polska Fundacja Narodowa wytoczyła w pilnym trybie proces szefowi liberałów w PE Guyowi Verhofstadtowi za słowa o faszystach na Marszu Niepodległości - powiedział dziś w radiowej Trójce wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.
Odniósł się on do środowej debaty w PE, podczas której eurodeputowani reprezentujący większość frakcji wzywali polskie władze do respektowania wartości UE. Wiceszef KE Frans Timmermans powtórzył, że Warszawa powinna przywrócić niezawisłość i legitymację Trybunału Konstytucyjnego. Europosłowie PiS na znak sprzeciwu opuścili salę. W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił "ksenofobiczny i faszystowski" Marsz Niepodległości.
Podczas debaty w PE lider liberałów mówił o wydarzeniach związanych z obchodami 11 listopada w Polsce.
Na ulice Warszawy wyszły tysiące faszystów, neonazistów, białych suprematystów. (...) Marsz ten miał miejsce 300 kilometrów od obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. To nie powinno nigdy wydarzyć się w Europie
- argumentował Guy Verhofstadt.
Brudziński podkreślił, że osobiście najbardziej oburzyły go słowa Guya Verhofstadta, o tym, że 11 listopada "na ulice Warszawy wyszło kilka tysięcy faszystów".
Czy Guy Verhofstadt wyliczy, w jakiej odległości od Auschwitz maszerowali jego rodacy z Freiwilligen-Legion Flandern? pic.twitter.com/RrjRSbJPli
— Katarzyna TS (@katarzyna_ts) 15 listopada 2017
Człowiek, żeby nie powiedzieć facet, pasiony pieniędzmi kremlowskiego Gazpromu - dzisiaj się właśnie dowiedziałem, że Verhofstadt zarabia u putinowskich oligarchów - człowiek, który obraża kraj, który poniósł największe straty z rąk niemieckich nazistów, kraj, z którego wywodzi się najwięcej spośród Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, który obraża również moich przyjaciół, biorących udział w Marszu Niepodległości, powinien tak dostać po kieszeni, żeby mu nawet te kremlowskie ruble...
- podkreślił Brudziński.
Jego zdaniem Polska powinna być w tej sprawie "bardziej asertywna".
Oczekiwałbym, żeby powołana do tego Polska Fundacja Narodowa wytoczyła w pilnym trybie procesy takim żałosnym kreaturom, jak wspomniany Verhofstadt
- zaapelował wicemarszałek Sejmu.
Zespół @OrdoIuris analizuje podstawy działań prawnych przeciwko @guyverhofstadt za znieważenie całych polskich rodzin uczestniczących w #MarszNiedpoległości2017#Polska #suwerennosc
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) 15 listopada 2017
Więcej informacji niebawem.@michalrachon @Minela_20 pic.twitter.com/BM15lmfvo9
Czytaj też: Verhofstadt judzi przeciw Polsce. A lemingi? Wniebowzięte
Wicemarszałek odniósł się też do słów lidera klubu Kukiz '15 Pawła Kukiza, który o postawie posłów PO podczas debaty w PE napisał na Facebooku:
Powiem wam jedno, kapusie platformiane - Hańba Wam! Sprawy polskie załatwia się w Polsce; skoro nie potraficie - won z Polski.
Nie jestem piosenkarzem rokowym, showmanem, więc pewnie bym takich słów nie użył. Oczywiście, trudno... to i tak są stosunkowo łagodne słowa wobec tych, które padają na różnego rodzaju portalach społecznościowych
- zaznaczył Brudziński.
Wyraził nadzieję, iż europosłowie PO odczują konsekwencje swojej postawy przy okazji najbliższych wyborów do PE.
Polacy na wiele sobie pozwolą, naprawdę na wiele, ale stawanie ramię w ramię ze wspomnianym Verhofstadtem przez (Janusza) Lewandowskiego, przez (Michała) Boniego, i takie atakowanie własnego państwa... Ja mógłbym cynicznie powiedzieć, że z punktu widzenia takiego taktycznego, to mogę być nawet wdzięczny Lewandowskiemu i Piterze, bo jak sądzę odczują to bardzo w najbliższych wyborach
- oświadczył Brudziński.