Kilka osób zostało rannych w sobotę rano na skutek silnego wybuchu i pożaru w piekarni w centrum Paryża - poinformowała miejscowa policja. Według wstępnych ustaleń przyczyną wypadku był najprawdopodobniej wyciek gazu. Na razie nie ma doniesień o zabitych.
Policja przekazała, że na miejscu zdarzenia, na ulicy Trevise w IX dzielnicy, tj. w północnej części paryskiego śródmieścia, znajduje się już straż pożarna.
Według agencji AFP i dpa wybuch nastąpił ok. godz. 9, w odległości około kilometra od gmachu paryskiej opery.
#paris explosion: Devastation as blast rips through block in #Frenchcapital
— Jeremy Song (@tezuma75) 12 stycznia 2019
Shocking images show buildings on
It is thought the fire originated in a bakery on the Rue de #Trevise in Paris' ninth arondissement and was followed by an explosion. pic.twitter.com/HhNDU1KSFq
Do incydentu doszło w dniu, w którym władze Paryża i wielu innych miast Francji przygotowują się na kolejną, dziewiątą falę protestów zorganizowanych przez ruch "żółtych kamizelek".
Do pilnowania porządku władze skierowały w kraju ok. 80 tys. funkcjonariuszy, w tym ok. 5 tys. w samym Paryżu. Szef MSW Christoph Castaner zapowiedział, że akty przemocy ze strony demonstrantów będą surowo karane.
#BREAKING: A massive #explosion hit the city center of #Paris, and French #media reported that the explosion burst at a bakery store at Rue de Trevise in the 9th district. #France pic.twitter.com/F7chVVX6u1
— Turquoise News (@turquoisenews_) 12 stycznia 2019
Ruch "żółtych kamizelek", domagający się głębokich przemian we francuskiej gospodarce i polityce, osłabł w okresie świąteczno-noworocznym, ale wygląda na to, że mimo ustępstw ze strony prezydenta Emmanuela Macrona ponownie rośnie w siłę - ocenia Associated Press.