Wybory parlamentarne w Gruzji. „Od nich zależy przyszłość całego Kaukazu Południowego”

WERSJA UKRAIŃSKA / Українська версія

Centralna Komisja Wyborcza Gruzji poinformowała dziś wieczorem, że po przeliczeniu głosów z ok. 71 proc. lokali wyborczych wybory parlamentarne wygrywa rządząca partia Gruzińskie Marzenie z wynikiem ok. 53 proc. Tymczasem gruzińska opozycja twierdzi, że według ich podliczeń rządzące dotychczas krajem ugrupowanie zdobywa 40-42 proc. głosów, czyli traci konstytucyjną większość w parlamencie. Liderzy opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego (ZRN) i Koalicji na rzecz Zmiany oświadczyli, że nie uznają wyników wyborów parlamentarnych w Gruzji ogłoszonych przez Centralną Komisję Wyborczą.

Według ukraińskiego eksperta Jewhena Mahdy, sobotnie głosowanie nie kończy walki politycznej w Gruzji.

- Wybory parlamentarne w Gruzji wpisują się w sytuację, w której na głosowaniu się nie kończy. Już teraz widzimy równoległe exit polly [organizowane przez opozycję]. Zaś władze są w najwyższym stopniu przygotowane na ewentualną konfrontację z opozycją. Widzimy wypowiedzi prezydent Gruzji Salomę Zurabiszwili, która twierdzi, że europejskie siły demokratyczne zwyciężyły, ale jej uprawnienia prezydenckie nie są na tyle duże, aby chronić demokrację

- komentuje politolog w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.

- Dalszy rozwój wydarzeń będzie zatem w dużej mierze zależał od tego, na ile siłom opozycji uda się zmobilizować społeczeństwo i od tego, jak zagorzali będą ich przeciwnicy. Musimy jasno zrozumieć, że Rosja absolutnie nie jest zainteresowana dojściem opozycji do władzy

- tłumaczy.

- Dlatego najbliższe dni będą bardzo ważne dla kraju. Istotne będzie także stanowisko Gruzińskiej Cerkwi Prawosławnej. Nie zapominajmy, że tradycyjne wartości odgrywają ważną rolę dla konserwatywnej części społeczeństwa. Nie bez powodu rządząca partia Gruzińskie Marzenie uchwaliła m.in. ustawy dotyczące zagranicznych agentów i zakaz LGBT

- przypomina.

- Jednocześnie wyniki wyborów i okres powyborczy w Gruzji są bardzo ważne, ponieważ od tego, czy siłom demokratycznym uda się udowodnić i utrzymać zwycięstwo, zależeć będzie przyszłość całego Kaukazu Południowego. Sąsiedzi Gruzji w regionie doskonale to rozumieją. Rozumieją to także w Moskwie. Dlatego nie wykluczam dramatycznego rozwoju sytuacji po dniu głosowania

- mówi Jewhen Mahda.

Rozmawiał - Wołodymyr Buha

Tłumaczyła i redagowała - Olga Alehno
 

 

Źródło: Niezalezna.pl