Niemcy mają twierdzić, że omawiany obecnie rozejm na Ukrainie może dać Rosji "czas na przygotowanie się na wojnę z NATO".
Berlin przygotował dokładny plan obronny zakładający m.in. przetransportowanie na ewentualną linię frontu na wschód ok. 800 tys. żołnierzy NATO.
Analiza wykazała m.in. że dziś Niemcy nie są gotowe do pełnoskalowej konfrontacji, m.in. poprzez problemy z infrastrukturą transportową, a także niedociągnięcia w kwestiach bezpieczeństwa czy reakcji na działania hybrydowe. W Niemczech ma trwać ponadto "podskórna" operacja, angażująca m.in. sektor cywilny.
W połowie listopada, Boris Pistorius, niemiecki minister obrony, przekazał, że wskazywany w analizach rok 2029 jako rok wojny Rosji z NATO może być już nieaktualny, a oceny ekspertów mówią o 2028 r. , a nawet, że "mamy już za sobą ostatnie spokojne lato".