Ekspert Senatu RP ds. zagranicznych przed wizytą Josepa Borrella w Moskwie twierdził, że z krytyką należy poczekać do samej wizyty. Kiedy stało się jasne, jakie skutki będzie miała wizyta szefa unijnej dyplomacji w Rosji, zaczął... krytykować PiS. - MSZ od początku mówiło, że ta wizyta to błąd, nakłaniało do jej odwołania - napisał na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Josep Borrell przybył do Moskwy 4 lutego na zaproszenie szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa. Dzień później usłyszał od niego, że Unia Europejska jest "nierzetelnym partnerem", a potem pojawiła się informacja o wydaleniu z Rosji europejskich dyplomatów w związku z rzekomym udziałem w protestach przeciw zatrzymaniu opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
O wizycie Borrella sporo pisało się już przed jej realizacją. Polska ostrzegała przed wyjazdem do Rosji i - jak się okazało - obawy były uzasadnione...
Nie wszyscy jednak mieli takie zdanie, jak MSZ. Adam Traczyk wchodzi w skład senackiego Zespołu Doradców Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej. Co sądził o wizycie Borrella w Moskwie kilkanaście dni temu? 28 stycznia napisał na Twitterze: "Borrell ma szansę pojechać do Moskwy i tam potępić zachowanie Kremla. To byłby znaczący gest. Więc ja z krytyką poczekam do samej wizyty".
Po wizycie Borrella w Rosji, senacki ekspert... miał inne zdanie.
- Wiecie dlaczego Josep Borrell, który skompromitował się w Moskwie, jest szefem unijnej dyplomacji? M.in. dlatego, że PiS nie chciał Fransa Timmermansa na przewodniczącego Komisji. A potem ruszyła karuzela ze stanowiskami
- napisał.
"MSZ od początku mówiło, że ta wizyta to błąd, nakłaniało do jej odwołania" - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, komentując wypowiedź Traczyka.
Piękne. @A_Traczyk członek senackiego „zespołu ekspertów“ ds. polit. zagr. dopiero co pisał o wizycie J.Borrella w Moskwie m. in. że to może być „znaczący gest“. Po piątkowej klęsce obwinia... PiS.
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) February 7, 2021
Fakty: @MSZ_RP od początku mówiło że wizyta to błąd, nakłaniało do jej odwołania. pic.twitter.com/o6POrbplrP
W odpowiedzi senacki ekspert zarzucił wiceministrowi manipulację. Paweł Jabłoński wyjaśnił więc, jak wyglądała ta zmiana zdania. Punkt po punkcie!
No jednak nie. Zmienił Pan zdanie dopiero po wizycie. Tymczasem:
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) February 7, 2021
• sam fakt jej organizacji był błędem
• nie było trudno przewidzieć że efekty będą korzystne dla Rosji i niekorzystne dla UE.
My mówiliśmy to jednoznacznie od początku. Pan pisał, by „poczekać z krytyką“ ❌