Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

We Francji fajerwerki nie wystarczyły. Spalono prawie 700 aut. Rząd bagatelizuje sprawę. "W tamtym roku było więcej"

690 samochodów zostało spalonych w różnych częściach Francji podczas sylwestrowej nocy. Do tego w imigranckich dzielnicach doszło do starć z policją. Jednak zdaniem szefa tamtejszego resortu spraw wewnętrznych sylwester nie przyniósł "godnych odnotowania incydentów".

Twitter/@dnatweets

Jak przekazuje paryski korespondent RMF FM, wielu Francuzów noworoczne zamieszki wywoływane przez bandy z przedmieść i imigranckich dzielnic dużych miast stało się już "tradycją". Podobnie najwyraźniej traktują to władze. Szef MSW Francji Gérald Darmanin mówiąc o blisko 700-set spalonych samochodach starał się bagatelizować fakt stwierdzając, że to o 1/5 mniej niż w roku ubiegłym. Wtedy spłonęło ich 874.

Stwierdził też, że część pojazdów została podpalona przez właścicieli, którzy chcieli uzyskać odszkodowanie od spółek ubezpieczeniowych.

Podczas swojego wystąpienia szef minister miał w ogóle nie odnieść się do starć policji na przedmieściach i w imigranckich dzielnicach. M.in. w Strasburgu, Marsylii, Nantes i Amiens grupy młodzieży atakowały mundurowych puszczając w ich kierunku fajerwerki i rzucając kamieniami.

Sylwestrowe zamieszki zabezpieczało 90 tysięcy policjantów i żandarmów. Jak informuje Today Times zatrzymanych zostało 490 osób z czego 60 w samym Strasburgu.

 



Źródło: RMF FM, Today Times, niezalezna.pl

#migranci #Francja #Sylwester

Mateusz Święcicki