Dziennikarze przypominają, że ukraiński SSO aktywnie angażuje się w operacje na okupowanych terytoriach i koordynuje swoje działania z mieszkańcami okupowanych terenów do przeprowadzania ataków. Ponadto rośnie aktywność partyzancka w obwodzie chersońskim, czasowo okupowanym przez Federację Rosyjską.
Jeden z amerykańskich urzędników, pod warunkiem zachowania anonimowości, stwierdził, że w ataku na lotnisko nie używano amerykańskiej broni.
Przypomnijmy, że we wtorek 9 sierpnia na lotnisku wojskowym rosyjskich Sił Zbrojnych na tymczasowo okupowanym Krymie zagrzmiała seria wybuchów. Rosyjskie propagandowe media i Ministerstwo Obrony FR zapewniały, że do incydentu nie doszło w wyniku ostrzału rakietowego.