Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

W USA ruszyły działania przeciwko nielegalnym imigrantom

Służby rozpoczęły dziś ogólnokrajowe działania przeciwko nielegalnym imigrantom stanowiącym zagrożenie publiczne – poinformował Tom Homan "car od granicy" Białego Domu. Urzędnik dodał, że choć priorytetem są osoby skazane za przestępstwa, to aresztowani będą też inni nielegalni imigranci.

Donald Trump
Donald Trump
Official White House - @DanielTorok

Homan w wywiadzie dla CNN odniósł się w ten sposób do zapowiadanych wcześniej działań przeciwko nielegalnym imigrantom. Powiedział, że choć nie użyłby słowa "naloty", a raczej "ukierunkowane operacje", to agenci z Urzędu ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) "wrócili do wykonywania swojej roboty, czego nie byli w stanie zrobić przez cztery lata".

"ICE jest dziś w terenie, egzekwując prawo. I oczywiście (...) skupiając się na zagrożeniach dla bezpieczeństwa publicznego, co jest naszym priorytetem"

- powiedział urzędnik koordynujący zapowiadane przez Donalda Trumpa deportacje.

Homan powiedział, że choć operacje są skierowane głównie przeciwko osobom skazanym za przestępstwa, to aresztowani zostaną również inni nielegalni imigranci, którzy będą przebywać w pobliżu. Zaznaczył, że wynika to z miejskich przepisów, które ograniczają służbom dostęp do lokalnych aresztów.

"Ustawa (...) nie mówi nic o tym, że musisz być skazany za poważne przestępstwo, by zostać wydalonym z kraju. Więc będzie więcej pobocznych aresztowań"

- powiedział.

Według Fox News, już pierwszego dnia urzędowania nowej administracji zniesiono przepisy zakazujące służbom przeprowadzania aresztowań we "wrażliwych miejscach", takich jak kościoły czy szkoły.

Homan nie ujawnił szczegółowych lokalizacji poniedziałkowych operacji ICE, podając jedynie, że odbywają się one na terenie całego kraju. Pierwotnie, wybrany przez Trumpa "car od granicy" zapowiadał rozpoczęcie działań w Chicago, jednak według CNN plany te zostały zmienione po tym, jak informacje na ten temat wyciekły do mediów.

Urzędnik stwierdził, że mimo największej od 10 lat liczby deportacji nielegalnych imigrantów - ponad 220 tys. - w ubiegłym roku, poprzednia administracja nie wykonywała swojej pracy, a większość deportacji była dziełem straży granicznej i dotyczyła osób tuż po przekroczeniu granicy.

Homan wykluczył również zmiany rozporządzeń wydanych przez Donalda Trumpa o całkowitym zawieszeniu przyjmowania nowych uchodźców. Według CNN dotknie to m.in. byłych współpracowników sił USA w Afganistanie, a nawet pochodzące stamtąd rodziny amerykańskich żołnierzy.

W poniedziałek Trump podpisał też szereg innych rozporządzeń dotyczących imigracji, w tym ogłoszenie stanu nadzwyczajnego na granicy z Meksykiem i uznaniem nielegalnej imigracji za "inwazję" wymagającą wysłania tam dodatkowych sił zbrojnych. W efekcie całkowicie wstrzymano prawo do ubiegania się o azyl oraz zaczęto automatycznie odsyłać migrantów przekraczających granicę poza przejściami granicznymi.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap