W Maroku będzie obowiązywała trzydniowa żałoba narodowa po tragicznym trzęsieniu ziemi, w którym zginęło ponad 1000 osób. Taką decyzję ogłosił dziś wieczorem pałac królewski.
W całym kraju flagi państwowe zostaną opuszczone do połowy masztów - dodano w komunikacie dworu króla Mohammeda VI.
Według podanego dziś przez marokański rząd najnowszego bilansu ofiar, w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło środkową część kraju w piątek wieczorem zginęło 1037 osób, a 1200 zostało rannych.
Epicentrum trzęsienia znajdowało się w górach Atlasu Wysokiego ok. 71 km na południowy zachód od Marrakeszu na głębokości 18,5 km - podały amerykańskie służby geologiczne. Trzęsienie miało magnitudę 6,8. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w tym rejonie Maroka od ponad 120 lat i najbardziej śmiercionośne w całym kraju od ponad sześciu dekad.
Cały czas trwa akcja ratunkowa, ranni przewożeni są do szpitali, w wyniku trzęsienia ziemi zniszczonych zostało wiele budynków zarówno w górskich wsiach, jak i w historycznym Marrakeszu - relacjonują media.
W pomoc ofiarom trzęsienia włączyła się armia, która dostarcza wodę, żywność i namioty ofiarom - zapewniono w komunikacie pałacu królewskiego.