Jak stwierdził, zmuszenie do dzielenia się władzą przez obie partie utemperuje ich „ekscesy”, dlatego zaapelował do wyborców niezależnych (wyborców niezdecydowanych – przyp. red.) o głosowanie na kandydatów Partii Republikańskiej we wtorkowych wyborach do Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Do niezależnych wyborców: podział władzy ogranicza najgorsze ekscesy obydwu partii, a zatem polecam głosowanie na republikański Kongres, biorąc pod uwagę, że prezydentura należy do Demokratów.
- napisał na Twitterze nowy właściciel serwisu. Jak dodał, to niezależni wyborcy zdecydują o wyniku wyborów.
Hardcore Democrats or Republicans never vote for the other side, so independent voters are the ones who actually decide who’s in charge!
— Elon Musk (@elonmusk) November 7, 2022
Musk, który sam określa się mianem „umiarkowanego” wyborcy, już latem tego roku zapowiadał, że zagłosuje na Republikanów; sygnalizował też, że w wyborach prezydenckich 2024 r. poparłby gubernatora Florydy Rona DeSantisa, uznawanego za głównego rywala Donalda Trumpa wewnątrz Partii Republikańskiej.
Właściciel Tesli i SpaceX twierdził wcześniej, że w przeszłości w przeważającej większości wyborów głosował na kandydatów Demokratów, w tym Joe Bidena i Baracka Obamę.
Jednocześnie zadeklarował, że by Twitter zasługiwał na zaufanie społeczne, musi być politycznie neutralny, „co w praktyce oznacza irytowanie skrajnej prawicy i skrajnej lewicy po równo”.