Amerykanie z różnych stron spektrum politycznego chcieliby odłączenia swych stanów od USA. Na Południu secesję popiera 66 proc. Republikanów, a na Zachodzie 47 proc. Demokratów - wynika z niedawnego badania opinii publicznej.
"Republikanie są najbardziej nastawieni secesjonistycznie na Południu i w regionach górzystych, podczas gdy Demokraci na Zachodnim Wybrzeżu i Północnym Wschodzie. (…) A na obszarach Heartland, czyli bez dostępu do oceanów, to niezależni uważają ten pomysł za najbardziej atrakcyjny" – twierdzą organizatorzy sondażu.
Ankietę przeprowadziła wielouczelniana inicjatywa Bright Line Watch, zajmująca się monitorowaniem praktyk demokratycznych przy wsparciu YouGov, brytyjskiej firmy internetowej, która koncentruje się na badaniach rynku i analizie danych. Obydwie instytucje uzasadniają silne skłonności secesjonistyczne mieszkańców Południa historycznymi uwarunkowaniami.
Poparcie dla secesji rośnie w każdej formacji partyjnej w miesiącach następujących po zamieszkach na Kapitolu z 6 stycznia, ale szczególnie wśród południowych Republikanów
– zauważył portal The Hill, uznając zjawisko za "szokujące".
Respondenci mieli odpowiedzieć na pytanie: "Poparłbyś lub sprzeciwiłbyś się odłączeniu (twojego stanu) od Stanów Zjednoczonych, aby dołączyć do nowej unii?". Zgodnie z badaniem od USA oderwałoby się 66 proc. zwolenników GOP z 13 południowych stanów, w tym Teksasu i Florydy. Podobne stanowisko w tamtym rejonie zajęła połowa niezależnych oraz 20 proc. mieszkańców z partii prezydenta Joe Bidena.
W Kalifornii, Oregonie, stanie Waszyngton, na Alasce i Hawajach na odłączenie się od USA przystałoby 47 procent Demokratów. Na Zachodnim Wybrzeżu wsparłaby tę ideę także jedna trzecia niezależnych wyborców i 27 proc. Republikanów.
W 13 stanach Środkowego Zachodu najmocniejsze poparcie dla secesji wyrazili niezależni - 43 proc. W północno-wschodnich stanach większość stanowiło tam 39 proc. Demokratów, a w stanach położonych w pobliżu Gór Skalistych 43 proc. Republikanów.
Brightline Watch ostrzega, że statystyki mogą być przekłamane. Tłumaczy to złożonością problemu, a także "bardzo małym prawdopodobieństwem, aby respondenci rozważyli to dokładnie."
Sondaż przeprowadzono między 26 czerwca a 2 lipca. YouGov indagowała 2750 dorosłych mieszkańców USA. W badaniu wzięło udział 327 ekspertów z dziedziny nauk politycznych.