Do internetu wyciekły dane personalne funkcjonariuszy wywiadu zagranicznego – podaje rosyjski portal śledczy „The Insider”. Wszystko przez opublikowanie przez administrację Moskwy adresów kamienic, które zostały wybudowane dla rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego. Opublikowano je razem z danymi lokatorów. Według serwisu wyciekło 2856 nazwisk związanych z służbami.
Dziennikarze portalu śledczego zaznaczają, że ujawnione dane dotyczą byłych i obecnych pracowników służb wywiadowczych Rosji – podaje portal Belsat. Tajne informacje przedostały się do internetu za sprawą błędu urzędniczego. Popełnić go miała administracja Moskwy.
Jak zaznacza The Insider, Urzędnicy opublikowali adresy kamienic wybudowanych dla rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego wraz z danymi lokatorów.
W ten sposób dziennikarze ustalili nazwiska 2856 osób związanymi ze służbami. Instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo Rosji milczą. Do tej pory nie skomentowano doniesień The Insidera.
Wcześniej brytyjscy i rosyjscy dziennikarze śledczy ustalili prawdziwe nazwiska osób zamieszanych w atak chemiczny na Siergieja Skripala i jego córkę Julię, którzy przebywali na terytorium Wielkiej Brytanii.
Ustalono wówczas, że są to wysokiej rangi agenci wywiadu Aleksandr Miszkin (alias Aleksandr Pietrow), Anatolij Czepiga (Rusłan Boszyrow) i Siergiej Wiaczesławowicz Fiedotow (Denis Siergiejew).