Projekt europejski jest w "śmiertelnym niebezpieczeństwie" z powodu przeciwników zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz UE - ocenił unijny komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger. Wśród krajów zagrażających Wspólnocie wymienił m.in. Polskę. W podobnym tonie - w kontekście budżetu - wypowiedział się także francuski minister spraw zagranicznych.
Jego słowa, które relacjonuje dziś portal Politico, padły na wtorkowym spotkaniu w Brukseli, w niemieckim stowarzyszeniu zajmującym się kwestiami usług opieki społecznej.
Komisarz przekonywał, że szybkie zatwierdzenie budżetu UE na lata 2021-2027 przez szefów państw i rządów krajów UE oraz Parlament Europejski pokazałoby, że Europa jest w stanie podjąć działanie w obliczu wyzwań, które przed nią stoją.
- Moim zdaniem projekt jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie
- cytuje niemieckiego komisarza Politico.
- Niektórzy w Europie chcą go osłabić lub nawet zniszczyć - Polska, Węgry, Rumunia czy rząd Włoch
- dodał Oettinger.
Jak zaznaczył, UE jest w niebezpieczeństwie grożącym również ze strony autokratów dopuszczających się agresji i wojen handlowych. W tym kontekście wymienił prezydenta Rosji Władimira Putina, prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana i "mądrego Chińczyka".
Oettinger wskazał ponadto, że rząd jego własnego kraju, Niemiec, nie wykazuje wystarczającego entuzjazmu dla Unii, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie budżetowe. Jak tłumaczył, minister finansów Olaf Scholz, reprezentujący koalicyjnych socjaldemokratów, jest "jeszcze bardziej rygorystycznym strażnikiem skarbu w tej kwestii" niż jego konserwatywny poprzednik Wolfgang Schaeuble.
W podobnym tonie o kwestii unijnego budżetu wypowiadał się podczas dzisiejszej konfrencji francuskich ambasadorów minister spraw zagranicznych Francji, Jean-Yves Le Drian. Padły z jego ust słowa o "nierespektowaniu zasad Unii" między innymi przez Polskę i Węgry.
- Nasza wizja Unii jako podstawowego kręgu sojuszy i wartości nie pasuje do rządów, które nie respektują fundamentalnych pryncypiów i nie czują się w żaden sposób związane przez wspólnotową solidarność
- mówił francuski minister.
- Nie jesteśmy gotowi dalej płacić na taką Europę. Trzeba to powiedzieć jasno
- dodał.