Parlament Europejski przegłosował dyrektywę, która przewróci Wasze życie do góry nogami - alarmuje w mediach społecznościowych europoseł Beata Szydło. Była premier zaznacza, że "każdy powinien wiedzieć, co unijni urzędnicy nakazują robić w ramach Zielonego Ładu". Nowa dyrektywa niesie za sobą ogromne wydatki dla Polaków. Nie sprzeciwili im się przedstawiciele polskiego rządu.
Dziś w Parlamencie Europejskim została przegłosowana dyrektywa dotycząca zero-emisyjności budynków. Jak już informował portal Niezalezna.pl, zgodnie z nią do 2040 roku państwa członkowskie Unii Europejskiej będą musiały całkowicie wycofać się z używania paliw kopalnianych w ogrzewaniu i chłodzeniu. Dyrektywa została przyjęta głosami 370 "za", 199 "przeciw", a 46 europosłów wstrzymało się od głosu.
W przypadku polskich eurodeputowanych "za" fatalną w skutkach dyrektywą zagłosowali:
Przeciwko byli wszyscy europosłowie PiS i Suwerennej Polski oraz Łukasz Kohut i Leszek Miller. Główni przedstawiciele rządu, PO i PSL nie sprzeciwili się nowym wydatkom dla Polaków. Wszyscy obecni na głosowaniu wstrzymali się od głosu.
Była premier Beata Szydło opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym wyjaśnia, co faktycznie oznaczają nowe przepisy dla Polaków. Europoseł podkreśla, że dyrektywa "wywróci życie do góry nogami".
"Będziecie ponosili ogromne koszty, będziecie musieli wyremontować swoje budynki i swoje mieszkania, swoje domy. Nikt wam za to nie zwróci pieniędzy. Będziecie musieli dostosować te mieszkania, domy do przepisów, które wprowadzone są właśnie unijną dyrektywą"
‼️ Parlament Europejski przegłosował dyrektywę, która przewróci Wasze życie do góry nogami. Każdy powinien wiedzieć, co unijni urzędnicy nakazują robić w ramach Zielonego Ładu.⤵️⤵️ pic.twitter.com/nn0jUYO0mt
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) March 12, 2024