Unią Europejską wstrząsnął gigantyczny skandal korupcyjny. Parlament Europejski odwołał Evę Kaili (Socjaliści i Demokraci) ze stanowiska wiceprzewodniczącej tej instytucji podczas sesji plenarnej w Strasburgu. Została w niedzielę postawiona w stan oskarżenia i aresztowana decyzją belgijskiego sądu. Internauci pytają, gdzie tu praworządność… MEMY
W piątek belgijska prokuratura informowała, że wszczęła dochodzenie w sprawie możliwej korupcji związanej z niewymienionym z nazwy państwem Zatoki Perskiej, w którym podejrzanymi są asystenci i urzędnicy Parlamentu Europejskiego. Media podawały, że tym państwem jest Katar. W sprawie dokonano szeregu przeszukań i zatrzymań, w ramach których ujęto m.in. wiceszefową Parlamentu Europejskiego, Evę Kaili (Socjaliści i Demokraci), która została w niedzielę postawiona w stan oskarżenia i aresztowana decyzją belgijskiego sądu. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie pieniędzy; śledztwo prowadzone jest w sprawie podejrzeń o korupcję w Parlamencie Europejskim.
Eva Kaili, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego aresztowana pod zarzutem korupcji (prawdopodobne złapana na gorącym uczynku), przypomina, że: pic.twitter.com/7VUco2Ei3w
— Hobbysta 🇵🇱 (@Hobbysta1) December 13, 2022