Wiceszefowa KE Viera Jourova oświadczyła, że "w Polsce nie mamy już do czynienia z naruszeniem praworządności", dlatego w najbliższych dniach zaproponuje, Komisja Europejska wycofała wniosek dotyczący procedury z art. 7 wobec naszego kraju.
Sprawa art. 7 Traktatu o UE była przedmiotem wtorkowej dyskusji ministrów unijnej "27" w Brukseli.
"Widzimy determinację (polskich władz - red.) w działaniach mających na celu naprawę systemu sądownictwa i sytemu prokuratorskiego"
"Mamy warunki, by stwierdzić, że w Polsce nie mamy już do czynienia z naruszeniem praworządności" - podkreśliła.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powiedział po posiedzeniu unijnych ministrów, że "inne kraje UE okazały Polsce zrozumienie dla naprawy sądownictwa i trudności, jakie się z tym wiążą. Jedynie Węgry podniosły wątpliwości".
Podkreślił, że procedura z art. 7 szkodziła reputacji Polski, więc jej zakończenie musiało być priorytetem. "To, że nie mamy czy - miejmy nadzieję - nie będziemy mieli procedury z art. 7, nie zwalnia nas z obowiązku respektowania i wykonywania prawa unijnego" - zaznaczył.
"Będziemy dalej analizowani pod kątem (przestrzegania) praworządności" - dodał minister sprawiedliwości, nawiązując do dorocznego przeglądu rządów prawa w krajach UE. "Z tego będziemy się musieli najzwyczajniej w świecie tłumaczyć" - zauważył.