Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Gigantyczny wyciek danych z Facebooka. Unijne organizacje szykują zbiorowe pozwy

Na początku kwietnia tego roku media informowały o wycieku danych użytkowników portalu społecznościowego Facebook. Jak podaje dw.com, unijne organizacje praw cyfrowych już szykują gigantyczne zbiorowe pozwy.

pixabay.com/tookapic

Jak zauważył Alon Gal z firmy Hudson Rock zajmującej się cyberbezpieczeństwem, który jako pierwszy poinformował o wycieku danych z Facebooka, w udostępnionej online bazie znalazły się dane ponad pół miliarda użytkowników tego portalu społecznościowego. Oprócz loginów znalazły się tam też ich imiona i nazwiska, daty urodzenia i numery telefonów. Takie informacje miały krążyć po forach hakerskich. 

Wśród osób, których dane udostępniono - także prywatne numery telefonów, znaleźli się również politycy, w tym komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders i premier Luksemburga Xavier Bettel. Ofiarami wycieku stali się użytkownicy wielu krajów, w tym Polski.

Jak podaje dw.com, śledztwo w tej sprawie wszczął już z ramienia Unii Europejskiej irlandzki urząd ds. ochrony danych, który twierdzi, że nie został o wycieku poinformowany przez Facebooka, który jest do tego zobowiązany, w przypadku tak dużego wycieku danych. Śledztwo miały wszcząć także Włosi.

Zdaniem Facebooka dane, które upubliczniono na hakerskich portalach pochodzą z wycieku danych sprzed trzech lat, po którym usterkę naprawiono, a system uszczelniono. 

Uważamy, że dane, o których mowa, zostały pobrane z Facebooka jeszcze przed wrześniem 2019 r. z publicznych profili naszych użytkowników

– napisał na blogu firmy Mike Clark, dyrektor Facebooka ds. zarządzania produktem.

W tłumaczenia giganta nikt jednak nie uwierzył. 

Irlandzka organizacja na rzecz praw cyfrowych (DRI) poinformowała, że zamierza złożyć pozew zbiorowy przeciwko Facebookowi. 

Facebook nie tylko od samego początku nie wdrożył narzędzi do ochrony danych i prywatności użytkowników, ale także nie powiadomił o wycieku ani poszkodowanych, ani urzędów ochrony danych do czego, zgodnie z przepisami RODO, był zobowiązany

– czytamy w oświadczeniu organizacji.

DRI zwróciło się także do poszkodowanych obywateli państw Unii Europejskiej, by dołączali do postępowania.

 



Źródło: dw.com, niezalezna.pl,

#Facebook #Unia Europejska #dane #media #portale społecznościowe

Beata Mańkowska