GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

„Bezpiecznie to już w Polsce było”. Czarnek: I dopóki Tusk będzie u władzy, bezpiecznie nie będzie

"Bezpiecznie w Polsce już było i dopóki Tusk będzie u władzy, bezpieczniej nie będzie" - ocenił w Telewizji Republika Przemysław Czarnek (PiS). Były minister edukacji stwierdził, że pakt migracyjny jest robiony po to, "byśmy to my teraz przyjmowali setki tysięcy nielegalnych migrantów", po tym, jak "zapchały się" Niemcy, czy Francja.

Danuta Holecka i Przemysław Czarnek
Danuta Holecka i Przemysław Czarnek
printscreen - Telewizja Republika

"Rozmowa wieczoru" w Telewizji Republika dotyczyła m.in. mechanizmu wyrównawczego przy relokacji nielegalnych migrantów, o którym informowała Gazeta Polska Codziennie. Po jego wprowadzeniu, do Polski trafić miałoby nie kilka, a nawet kilkaset tysięcy nielegalnych migrantów.

Trzeba wszystkim tłumaczyć - bezpiecznie w Polsce już było i dopóki Tusk będzie u władzy, bezpieczniej nie będzie. Nie po to Niemcy przeforsowały kandydaturę Tuska i jego ludzi w wyborach 15 października, dokładając wszelkich starań, by wrócił do władzy. Nie po to przeprowadzały pakt migracyjny przez struktury Unii Europejskiej, w sposób dość sprytny, żeby dać Polsce tylko kilka tysięcy nielegalnych migrantów. Niemcy zapchały się nielegalnymi migrantami, podobnie jak Francja, czy inne państwa europejskie i po to ten pakt migracyjny jest zrobiony, byśmy to my teraz przyjmowali setki tysięcy nielegalnych migrantów. Żebyśmy to my mieli taki sam problem, jak na ulicach Kolonii, Berlina, Paryża, Brukseli, Nicei, czy Marsylii

– ocenił Przemysław Czarnek (PiS).

Zaznaczył, że polscy eurodeputowani wraz z Tuskiem zarzekają się, że to nieprawda i tak nie będzie, ale "dał temu wyraz Biedroń" w jednej z najnowszych wypowiedzi radiowej. Chodziło o wypowiedź w której Robert Biedroń tłumaczył, że "wcale nie ma przymusowej relokacji migrantów", bo jest relokacja, a jak ktoś nie chce, to płaci.

"Niestety to będą setki tysięcy migrantów, bo ten mechanizm po to jest robiony" - podkreślił Czarnek. "Dzisiaj UE nie jest już tworem demokratycznym, nie jest strukturą demokratyczną, a tym bardziej praworządną. To inni będą decydować za nas" - mówił były minister.

Czarnek: Nie wierzyć Tuskowi

Prowadząca rozmowę Danuta Holecka przypomniała, że w tej kwestii słowa Donalda Tuska są bardzo stanowcze. "Nie przyjmiemy żadnego migranta" - mówił dziś na konferencji prasowej premier.

Nie no, Polska się zgadza, tylko Donald Tusk po prostu kłamie swoją tradycyjną metodą na antenach, które są mu sprzyjające. Opowiada bzdury. Czy przypadkiem nie Donald Tusk mówił, że będzie dobrowolna składka dla przedsiębiorców, a właśnie ją podnosi o rekordowe prawie 200 złotych. Czy nie Donald Tusk mówił, że deficyt zaplanowany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości na przyszły rok jest gigantyczny i skandaliczny? A to on podnosi ten deficyt o kolejne kilkadziesiąt miliardów złotych. Czy to nie Donald Tusk mówił, że nie będzie żadnego ograniczania zbrojeń, a tymczasem planuje się ograniczenie wydatków na zbrojenia o 20 do 30 miliardów złotych?

– wyliczał Czarnek, dodając także sprawy podniesienia podatków, czy podniesienia wieku emerytalnego.

Stwierdził też, że nie liczyłby się z tym, co Donald Tusk mówi, a tym jakie za jego działaniami idą konsekwencje.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Przemysław Czarnek #Donald Tusk #przymusowa relokacja migrantów #Unia Europejska

Mateusz Tomaszewski