Po Brexicie wielu Brytyjczyków zaczęło na wyścigi zgłaszać się do polskich konsulatów na Wyspach. Interesują ich przede wszystkim nasze paszporty.
Obywatele Zjednoczonego Królestwa obawiają się, że po wyjściu ich kraju z Unii Europejskiej, granice nie będą już dla nich stały otworem. Stąd ich zainteresowanie dokumentami krajów Wspólnoty.
Przypomnijmy, w referendum 23 czerwca Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z UE. W głosowaniu tym oddano w sumie 16 141 241 głosów za pozostaniem w Unii (48,1 proc.) oraz 17 410 742 za jej opuszczeniem (51,9 proc.). Następnego dnia premier David Cameron oświadczył, że poda się do dymisji. Ma to nastąpić już w najbliższą środę.
Czytaj też: David Cameron rezygnuje pojutrze. To ona ma być nowym brytyjskim premierem
Tymczasem w ciągu kilkunastu dni po Brexicie do polskich placówek dyplomatycznych zgłosiły się setki Brytyjczyków. Interesowały ich sposoby, w jaki można pozyskać paszport.
Od referendum otrzymaliśmy 280 e-maili i 700 telefonów, więc jest to naprawdę duża liczba. Przed referendum takich zapytań mieliśmy średnio 10 na miesiąc
- powiedziała rzeczniczka Ambasady RP w Londynie w rozmowie z portalem polishexpress.co.uk, cytowanym przez wp.pl.
Czytaj: Brexit. Co może czekać Polaków mieszkających na Wyspach
O obywatelstwo i paszporty polskie pytają przede wszystkim obywatele Zjednoczonego Królestwa, którzy pobrali się z Polkami lub Polakami oraz ci, którzy mają polskich krewnych, przede wszystkim dziadków.
Źródło: wp.pl,niezalezna.pl
#Unia Europejska
#Wielka Brytania
#polskie paszporty
#paszporty
#Brexit
pb