Podczas konferencji prasowej prezydentów Ukrainy, Polski, Litwy, Łotwy i Estonii prezydent Wołodymyr Zełenski został zapytany o postawę Niemiec i Francji w kwestii wojny. - Możemy sobie pozwolić, żeby przebywać z naszymi prawdziwymi przyjaciółmi - powiedział Zełenski, stojąc między innymi obok Andrzeja Dudy.
W ostatnim czasie pojawiła się informacja o tym, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie chciał przyjąć wizyty prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steimeiera. Miało to być pokłosie specyficznej postawy Niemców, nie mogących odejść od prorosyjskiego kursu.
- Nie wpłynęła do nas prośba prezydenta RFN do odbycia takiej wizyty - uciął spekulacje Zełenski.
Pytany o postawę Francji i Niemiec, odparł:
Dziś mija dokładnie 50 dni stawiania przez nas oporu. Codziennie giną nasi ludzie. Możemy sobie pozwolić, żeby przebywać z naszymi prawdziwymi przyjaciółmi, ludźmi, którzy nas wspierają. Cieszymy się, że mamy tych kilku, których mamy.
Prezydent Ukrainy skomentował również kwestię wypowiedzi Emmanuela Macrona, który nie chciał nazwać wydarzeń na Ukrainie ludobójstwem i stwierdził, że Ukraina i Rosja to "braterskie narody".
- Jeśli jest to prawdą, to przyjrzę się temu. Trudno tutaj komentować szczegóły, bo to bardzo bolesne. Będę rozmawiać z prezydentem Francji, jak tylko będzie miał czas - powiedział Zełenski.