10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Rosyjskie zbrodnie dla Macrona nie są ludobójstwem! Prezydent Francji szokuje swoją wypowiedzią

Prezydent Francji Emmanuel Macron pytany o rosyjskie zbrodnie popełniane na Ukrainie nie chciał określić ich mianem "ludobójstwa". Dodał, że według niego Ukraińcy i Rosjanie to... "braterskie narody". Na te skandaliczne słowa zareagowało już ukraińskie MSZ.

Aleksiej Witwicki / Gazeta Polska, By Ministry of Defense of Ukraine - https://twitter.com/DefenceU/status/1512353521076744192, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=116753372

"Powiedziałbym, że Rosja jednostronnie rozpętała nadmiernie brutalną wojnę. Ustalono, że rosyjskie wojska dopuściły się zbrodni wojennych (...) musimy znaleźć winnych i pociągnąć ich do odpowiedzialności"

- powiedział francuski prezydent.

Dodał, że "teraz jest ostrożny ze stosowaniem konkretnych słów".

"Ludobójstwo ma konkretne znaczenie. Ukraińcy i Rosjanie to bratnie narody. To co się teraz dzieje to szaleństwo"

- mówił dalej Macron.

Francuski prezydent podkreślił, że nadal ma zamiar robić wszystko co w jego mocy, by powstrzymać wojnę i przywrócić pokój.

"Nie jestem pewien, czy słowna eskalacja służy naszej sprawie"

- zaznaczył.

Prezydent USA Joe Biden użył słowa „ludobójstwo” odnośnie działań Władimira Putina w Ukrainie we wtorek podczas konferencji prasowej w Iowa.

Ukraińskie MSZ: "Jesteśmy rozczarowani" 

"Jesteśmy rozczarowani postawą prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który odmówił nazwania ludobójstwem działań rosyjskich wojsk na Ukrainie, lecz powiedział, że narody Ukrainy i Rosji są jak bracia"

- przekazał rzecznik prasowy ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.

"Ze względu na uwarunkowania historyczne Ukraina i Rosją są sobie bliskie - to obiektywny fakt. Niemniej, mit o 'bratnich narodach' zaczął upadać po rosyjskiej aneksji Krymu i rozpoczęciu przez Kreml wojny w Donbasie w 2014 roku, a ostatecznie runął wraz z atakiem rakietowym na rosyjskie miasta w lutym. Teraz rosyjscy 'bracia' rzekomo przyszli (na Ukrainę - red.) chronić rosyjskojęzyczną ludność, lecz w ciągu ostatnich ośmiu lat zabili 14 tysięcy Ukraińców"

- powiedział Nikołenko, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.

W ocenie rzecznika resortu dyplomacji, obecnie "nie ma żadnych, również moralnych podstaw do tego, żeby rozmawiać o 'braterskich relacjach' Ukraińców i Rosjan".

"Braterski naród nie morduje dzieci, nie rozstrzeliwuje cywilów, nie gwałci kobiet, nie rani osób starszych i nie niszczy domów drugiego braterskiego narodu. Do barbarzyństwa wobec bezbronnych ludzi nie uciekają się nawet najbardziej zajadli wrogowie"

- dodał Nikołenko.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Ukraina

mm