Wołodymyr Zełenski w opublikowanym dziś wieczorem nagraniu wideo przekazał, że rosyjski myśliwiec wystrzelił dwa pociski rakietowe, które przeleciały nad korytarzem zbożowym. Każdy z tych ataków Rosjan zagraża eksportowi żywności - oświadczył prezydent Ukrainy.
"Każdy z tych rosyjskich ataków - a zdarzają się one prawie codziennie - bezpośrednio zagraża eksportowi żywności"
- oznajmił Zełenski.
[polecam:https://niezalezna.pl/463258-putin-spanikowal-przed-erdoğanem-turecka-flota-jest-siedem-razy-wieksza-od-rosyjskiej]
Kilka godzin wcześniej prezydent Ukrainy w rozmowie telefonicznej podziękował prezydentowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi za aktywny udział w przywróceniu umowy zbożowej z Rosją i eksportu ukraińskich płodów rolnych przez Morze Czarne.
Wcześniej wysoki rangą przedstawiciel władz ukraińskich, który poprosił o anonimowość, powiedział agencji Reutera, że decyzja Moskwy o niezrywaniu umowy, to głównie skutek tureckiej presji na Rosję.
[polecam:https://niezalezna.pl/463161-zywnosc-z-ukrainy-niezbedna-dla-swiata-onz-eksport-musi-byc-kontynuowany
Rosja w sobotę zawiesiła swój udział w umowie o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie, podpisanej 22 lipca w Stambule przez przedstawicieli Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ. Porozumienie zawarto na 120 dni (czyli do 19 listopada) z możliwością przedłużenia. Blokada eksportu była skutkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.