Dwaj ochotnicy z amerykańskiego stanu Alabama zaginęli pod Charkowem na północnym wschodzie Ukrainy i prawdopodobnie są w rosyjskiej niewoli - podała w środę telewizja CNN, powołując się na dowódcę jednostki, w której walczyli.
Jak informuje CNN, zaginieni to 39-letni Alexander John-Robert Drueke i 27-letni Andy Tai Ngoc Huynh. Obaj pochodzą z miasteczka Hartselle w Alabamie.
Two American illegal combatants - US Army veteran Alexander John Robert Drueke and ex-Marine Andy Tai Huynh - were captured after their force was defeated by a Russian infantry company, apparently near the Kharkov/Kharkiv area. Drueke is allegedly 39 but looks much older. pic.twitter.com/6t78WD9ZQw
— Pavel Fredomhauer (@fredomhauer) June 15, 2022
Według szefa ich jednostki, podlegającej dowództwu ukraińskiej 92. brygady zmechanizowanej, mężczyźni zaginęli 9 czerwca koło miejscowości Izbycke w obwodzie charkowskim w czasie rosyjskiego ataku. Dzień później w prorosyjskich kanałach na Telegramie pojawiły się informacje o schwytaniu dwóch Amerykanów.
Matka Drueke'ego powiedziała telewizji, że jej syn prawdopodobnie został jeńcem. Informacji o pojmaniu Amerykanów nie zdołała jednak dotychczas potwierdzić ambasada USA w Kijowie. Rzecznik Departamentu Stanu stwierdził jedynie, że resort dyplomacji "jest świadomy niepotwierdzonych informacji o dwóch obywatelach USA schwytanych na Ukrainie".