W podkijowskiej Buczy Rosjanie zostawiali wybuchowe pułapki i granaty w mieszkaniach cywilów, w których znajdowali ukraińską symbolikę narodową albo wojskowe dokumenty - poinformował we wtorek szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski.
"Okupanci wchodzili do mieszkań, jeśli znajdowali ukraińską symbolikę albo dokumenty wojskowych, to zostawiali pułapki, granaty. Dlatego trwa bardzo trudna i odpowiedzialna praca. Zgodnie z międzynarodowymi standardami jeden dzień aktywnych działań zbrojnych to miesiąc rozminowywania"
- przekazał Monastyrski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Jedynie 4 kwietnia znaleziono ponad 4 tysiące ładunków wybuchowych. To - jak dodał minister - zarówno amunicja, która nie wybuchła, jak i pozostałości po ładunkach wybuchowych i pułapki. Znajdowane są - także w domach - miny-pułapki.