W Nowy Rok wejdą już w swojej ojczyźnie. 31 grudnia z rosyjskiej niewoli powróciło do kraju 140 ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych. - Wśród uwolnionych byli m.in. obrońcy Mariupola i Wyspy Węży na Morzu Czarnym - powiadomił Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
- W Nowy Rok nie tylko powstrzymujemy ataki rakietowe wroga, ale też odzyskujemy swoich ludzi. To kolejna duża wymiana jeńców, jaką udało się nam przeprowadzić. (...) Powrócili m.in. ojcowie i synowie, którzy wspólnie przebywali w rosyjskiej niewoli oraz nasi żołnierze z odcinka frontu pod Bachmutem
- oznajmił Jermak.
Polityk sprecyzował, że władze w Kijowie uwolniły 82 żołnierzy sił lądowych, 22 osoby służące w Gwardii Narodowej, 15 - w siłach obrony terytorialnej, 11 - w marynarce wojennej, a także 10 funkcjonariuszy straży granicznej. Do kraju powróciło 132 mężczyzn i osiem kobiet. Wśród uwolnionych znalazło się 22 oficerów.
"Odzyskamy wszystkich. Nie będzie inaczej. (...) Witajcie w domu, kochani" - dodał polityk.