Siedmioro cywilów zginęło w strzelaninie między kadyrowcami i rosyjskimi żołnierzami pod okupowanym przez rosyjskie wojska Mariupolem na południowym wschodzie Ukrainy - poinformował w niedzielę doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola Petro Andriuszczenko na Telegramie.
Andriuszczenko powiedział, że kadyrowcy przebywali na urlopie w wiosce Urzuf w obwodzie donieckim, ale w piątek wybuchł konflikt między nimi a miejscową komendanturą wojskową.
- "Zaczęli zrywać sobie nawzajem pagony i doszło do strzelaniny. Oprócz Rosjan zastrzelono cywilów. Wiemy o dwóch zabitych nastoletnich dziewczynach, czterech chłopcach i kobiecie" – napisał doradca mera.
Kadyrowcy to członkowie formacji przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa, która także uczestniczy w wojnie Rosji przeciw Ukrainie.