Po serii głośnych wybuchów, które słychać było w sobotę rano w centrum stolicy Ukrainy, Kijowie, władze ogłosiły alarm bombowy i poprosiły mieszkańców o przejście do schronów. Na razie nie ma informacji, co było przyczyną eksplozji.
Wybuchy można było usłyszeć około godziny 9.30 czasu lokalnego (8.30 w Polsce). Dopiero po nich zabrzmiały syreny ostrzegające przed niebezpieczeństwem. Władze ukraińskie zazwyczaj informują o nadchodzących atakach z dużym wyprzedzeniem.
W Kijowie doszło do ataku rakietowego na obiekty infrastruktury krytycznej
– poinformował w sobotę rano zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. Wcześniej w stolicy słychać było serię głośnych wybuchów.
„Kijów. Atak rakietowy na obiekty infrastruktury krytycznej. Szczegóły są ustalane. Pozostańcie w schronach” – napisał Tymoszenko w serwisie Telegram.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował natomiast o eksplozjach na lewym brzegu Dniepru.
„Wybuchy w dzielnicy Dnieprowskiej. Wszystkie służby udają się na miejsce”
– przekazał na Telegramie.
Użytkownicy sieci społecznościowych przekazują informacje o aktywności ukraińskiego lotnictwa nad stolicą.