Jeden z mieszkańców Charkowszczyzny przejechał rowerem ponad 3 tys. km. Przemierzył w ten sposób całą Ukrainę. Udało mu się zebrać 95 tys. hrywien (ponad 12,2 tys. zł) na drona dla oddziałów broniących jego rodzinnego regionu. Informację przekazała w sobotę agencja Ukrinform.
Mężczyzna, który mieszka w mieście Dergacze, wyruszył z domu 20 lipca. Przejechał przez Połtawę, Kijów, Żytomierz, Równe, Łuck, Lwów, Iwano-Frankiwsk i wjechał na najwyższy szczyt Ukrainy Howerlę. Następnie przez Czerniowce, Winnicę, Odessę, Krzywy Róg, Dniepr i Charków powrócił do swego miasta. W ciągu 24 dni przemierzył 3024 kilometry.
Zebrane pieniądze przeznaczono na zakup drona, który hromada (gmina) Dergacze przekazała jednemu z oddziałów broniących tego obszaru. Szef rady gminy Wiaczesław Zadorenko powiedział, że uważa tę akcję za dowód patriotyzmu i poświęcenia, do którego zdolni są mieszkańcy gotowi pokonać wszelkie przeszkody w walce o swój kraj.