Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Rosyjski arsenał: lodówki i zmywarki. Demontują chipy, by montować je w sprzęcie wojskowym

Amerykańskie sankcje wobec Rosji zmuszają rosyjską armię do stosowania chipów ze zmywarek i lodówek w niektórych urządzeniach wojskowych - powiedziała w czwartek minister handlu USA Gina Raimondo. Rosja produkuje niewiele własnych chipów, opierając się na imporcie z firm azjatyckich i zachodnich.

facebook.com/MinistryofDefence.UA

- Mamy doniesienia od Ukraińców, że kiedy znajdują rosyjski sprzęt wojskowy, jest on wypełniony półprzewodnikami, które zostały wyjęte ze zmywarek i lodówek - oświadczyła Raimondo podczas wysłuchania w Senacie USA.

Według Raimondo w wyniku sankcji eksport technologii z USA do Rosji spadł o prawie 70 procent od czasu ich wprowadzenia pod koniec lutego. Około 30 innych krajów przyjęło podobne zakazy eksportu, które dotyczą również Białorusi.

- Nasze podejście polegało na zablokowaniu rozwoju rosyjskiej technologii, aby sparaliżować ich zdolność do kontynuowania operacji wojskowej. I to jest dokładnie to, co robimy

 mówiła Raimondo.

Rzeczniczka ministerstwa handlu Robyn Patterson sprecyzowała, że liczba wysyłek z USA do Rosji zawierających przedmioty podlegające sankcjom, czyli półprzewodniki, sprzęt telekomunikacyjny, lasery, awionikę i elementy technologii morskiej, spadła o 85 procent, a ich wartość obniżyła się o 97 procent w porównaniu z tym samym okresem w 2021 roku.

Chipy komputerowe, zwane również półprzewodnikami, to "mózgi" obsługujące większość nowoczesnego sprzętu, od urządzeń domowych po myśliwce wojskowe. Rosja produkuje niewiele własnych chipów, opierając się na imporcie z firm azjatyckich i zachodnich.

Według ekspertów z londyńskiej grupy Conflict Armament Research, która przeprowadziła analizę działania rosyjskich dronów wojskowych, zestrzelonych nad Ukrainą w ostatnich latach, maszyny te były wypełnione zachodnimi urządzeniami elektronicznymi i komponentami.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

am