Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Rosjanie wysadzili tamę. Podczas ewakuacji zalanego Chersonia otworzyli ogień. Szokujące nagranie

Chersoń został dotknięty powodzią po wysadzeniu tamy przez Rosjan, ale putinowcom to nie wystarczyło. Otworzyli ogień w czasie, gdy w mieście trwała ewakuacja. Ranne zostały trzy osoby.

Autor: mk

Do ostrzału doszło około godz. 17.40 czasu lokalnego (godz. 16.40 w Polsce) "podczas prowadzenia działań ewakuacyjnych" - głosi komunikat prokuratury obwodu chersońskiego na serwisie Telegram. Prokuratura podała, że wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Reklama

Chersoń dotknięty został powodzią na skutek wysadzenia przez Rosjan we wtorek zapory w Nowej Kachowce na Dnieprze. - Ewakuacja w mieście trwać będzie jeszcze przez kilka dni - zapowiedziała Natalia Humeniuk, rzeczniczka wojsk ukraińskich na południu kraju.

Humeniuk zaznaczyła, że operacja ratunkowa "odbywa się faktycznie na linii frontu". Władze nie informują o liczbie zaangażowanych w nią ludzi i sprzętu. Zadecydowały także o ograniczeniu dla wolontariuszy wjazdu do Chersonia.

Humeniuk zapewniła, że władze czynią to, nie chcąc narażać wolontariuszy na ryzyko ostrzału. "Ich pomoc przyda się jednak w następnych dniach, gdy obecne zasoby się wyczerpią" - dodała rzeczniczka, cytowana przez portal Ukrainska Prawda.

Autor: mk

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama